Czy możesz sobie pozwolić na fast foody podczas budowania masy mięśniowej? Jakie znaczenie ma częste spożywanie "śmieciowego jedzenia"? Który fast food jest najzdrowszy? A właściwie w jakiej wersji fast food może być zdrowy? W skoncentrowanej pigułce wiedzy postaram się przedstawić odpowiedzi na temat odżywiania się fast foodami w kontekście budowy masy mięśniowej w tym  artykule.

Zasadą przyrostu masy jest dodatni bilans kaloryczny, czyli kalorie posiłków z całego dnia przewyższają nasz całkowite dzienne zapotrzebowanie - TDEE . Budulcem masy mięśniowej jest białko. Jedząc z nadwyżką nie uchronimy się od przyrostu także tkanki tłuszczowej. Ogólnie masę ciała możemy więc zwiększać  jedząc cokolwiek, ale proporcje tej masy , typ jej zależą ściśle od makroskładników i ich proporcji.

Ilość białka do budowania? 

Ustalmy , że 1,5 g-2g na kg masy ciała . Uznając zasadę progu leucynowego nie ma sensu jeść więcej niż 30 g białka na posiłek. Ważny jest pełny aminogram dostarczany głównych 22 aminokwasów, czyli spożywamy różne rodzaje białka. Kolejną znaczącą kwestią są mikroelementy , witaminy,  które regulują hormony stymulujące procesy anaboliczne. Dla budowania sylwetki ma znaczenie by bazować na dobrych źródłach makroelementów czyli białek, tłuszczy, węglowodanów, by wybierać nienasycone kwasy tłuszczowe i węglowodany złożone.

  Z jakich składowych składa się fast food? Oprócz elementów pieczywa -węglowodany złożone, sosy to często cukier prosty i tłuszcze nasycone, mięso to często nie najlepsza jakość, oraz obróbka w nasyconych kwasach tłuszczowych w nadmiernej ilości, oraz znacząca ilość soli. Fast food jest ogólnie przyjętym zaprzeczeniem zdrowia, ale zawiera wszystkie makroelementy potrzebne do budowania masy mięśniowej. Ważne dla zdrowia by utrzymywać je w mniejszości do zdrowszych posiłków. 

Jak często cheat meal?

To zależy od stopnia Twojej aktywności, zapotrzebowania kalorycznego, stanu zdrowia. To często wykorzystywana opcja na tak zwany cheat-meal. Czasami cheat meal wręcz daje potrzebny impuls organizmowi na zwiększenie tempa metabolizmu.  Oprócz makroelementów fast food to niekorzystne źródło mikroelementów ,pierwiastków, witamin , jest ich często pozbawione.

Najzdrowsza wersja fast fooda? Mięso w panierce z płatków owsianych/jaglanych usmażone na oleju kokosowym z warzywami, albo upieczone bez tłuszczu plastry ziemniaka to napewno zdrowsze dekonstrukcje popularnych fast foodów.  Substytut bułki pszennej na bułkę razową z ziarnami , albo chociażby zadbanie o jakoś mięsa i jakość tłuszczu, który jak olej kokosowy nie zmienia się pod wpływem obróbki termicznej w tłuszcze trans.

Jeżeli więc zależy Ci oprócz cyfry o kilka oczek, albo kilkanaście więcej na wadze też o kształt apetycznych mięśni i wzmocnionego ciała bez obwisłych fałd i nadmiaru  to zdecydowanie zminimalizuj fast foody, a postaw na jakościowo dobre źródła białka, węglowodanów złożonych i tłuszczów nienasyconych, oraz o wysokiej wartościowości produktów nie zapominając o warzywach i owocach.

Niech fast food będzie ostatecznością, bo warto dbać o inżynierię metabolizmu.  Słynne stwierdzenie mówi " jesteś tym, co zjadasz", dlatego przestań jeść tylko śmieci.